Sześcian Prawdy to uliczna kampania informacyjna, która w usystematyzowany sposób wykorzystuje bezpośrednie działania angażujące przechodniów. Wykorzystujemy nagrania przedstawiające standardowe praktyki stosowane w hodowli zwierząt, wyświetlane na ekranach, aby ujawnić społeczeństwu prawdę o hodowli zwierząt i rozmawiać w cztery oczy o wykorzystywaniu zwierząt. Przed wzięciem udziału w Sześcianie Prawdy należy obowiązkowo zapoznać się z naszym sposobem prowadzenia rozmów z przechodniami poprzez obejrzenie całych warsztatów “Holding Non-Vegans Accountable” (“Wywoływanie poczucia odpowiedzialności u niewegan”) i przeczytanie dokumentu “Protokół rozmów z przechodniami AV”:
Warsztaty “Holding Non-Vegans Accountable” (“Wywoływanie poczucia odpowiedzialności u niewegan”):
https://bit.ly/holdingnonvegansaccountable3
Protokół rozmów z przechodniami AV:
http://bit.ly/AVOutreachProtocol
Maski, znaki i karty są zapewniane przez organizatorów. Prosimy o przyniesienie w pełni naładowanego laptopa lub tabletu, jeśli go posiadasz, z naszym standardowym filmem na Sześcian i zalecanym odtwarzaczem multimedialnym, już pobranym i gotowym do odtwarzania w pętli. Ważne jest, aby przygotować swoje urządzenie z wyprzedzeniem. Upewnij się, że Twoje urządzenie jest wyciszone, ma wyłączony moduł Wi-Fi (aby wydłużyć pracę na baterii), ma ustawioną maksymalną jasność i wyłączoną ochronę hasłem.
Zalecany odtwarzacz multimedialny:
http://www.videolan.org/vlc/
Film na Sześcian:
https://www.anonymousforthevoiceless.org/event-footage
w trakcie trwania wydarzenia nie jest dopuszczalne noszenie ciuchów i butów pochodzenia zwierzęcego, ani ze sztucznego futra.
Prosimy, aby uczestnicy Sześcianu Prawdy nie przynosili ze sobą toreb ani rzeczy osobistych, chyba że jest to absolutnie konieczne. Jeśli to zrobisz, oznacza to, że będziesz nosić swoją torbę na czas trwania wydarzenia, więc weź mało rzeczy. Każdy odpowiada za przedmioty przyniesione przez siebie na Sześcian. ORGANIZATORZY NIE BĘDĄ PRZECHOWYWAĆ I W ŻADEN SPOSÓB NIE PONOSZĄ ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA RZECZY OSOBISTE UCZESTNIKÓW.
Zawsze noś odzież odpowiednią do pogody, CZARNĄ lub odzież marki AV, bez żadnych elementów graficznych, w tym bez logo innych organizacji i/lub haseł wegańskich. Jest to niezbędne dla naszej estetyki. Oficjalne ubrania AV można kupić na naszej stronie internetowej: cubeoftruth.com. Absolutnie nie można na Sześcianie Prawdy mieć na sobie żadnej odzieży pochodzenia zwierzęcego i żadnych sztucznych futer (w tym kołnierzy z materiału imitującego futro).
Uczestnicząc w Sześcianie Prawdy zawsze należy okazywać szacunek organizatorom oddziału AV i innym wolontariuszom, przestrzegać naszej struktury i reprezentować nasze podstawowe wartości. Powaga i profesjonalizm naszych działań są wprost proporcjonalne do tego, jak postrzega nas społeczeństwo.
Dziękujemy za działanie z nami!
Adam Fularz, mieszkaniec Zielonej Góry, złożył skargę dotyczącą rzekomej niezgodności danych o jakości powietrza podawanych przez stację TVN24. Według skarżącego, dane te są fałszywe i nie odzwierciedlają rzeczywistego poziomu zanieczyszczeń w mieście.
Adam zauważył, że stacja TVN24 podała, iż poziom cząstek PM 2.5 o godzinie 8:02 wynosił "15", podczas gdy według jego obserwacji i pomiarów wykonanych o godzinie 5:00 rano, poziom ten wynosił 116% normy. Skarżący podkreśla, że różnica w danych jest znaczna i wskazuje na błędne lub nieaktualne informacje. Adam argumentuje, że jest niemożliwe, aby poziom zanieczyszczenia spadł tak drastycznie w ciągu zaledwie trzech godzin, szczególnie biorąc pod uwagę warunki atmosferyczne i obserwowany przez niego smog.
Adam Fularz zaapelował do stacji TVN24 o wyjaśnienie, skąd pochodzą przedstawiane przez nich dane o jakości powietrza. Ponadto, zaoferował udostępnienie zrzutów ekranu z pomiarów jakości powietrza, które sam przeprowadził tego samego poranka, co ma stanowić dowód na jego twierdzenia. Wyraził również swoje zaniepokojenie, opisując doświadczenia związane z zakupem masek antysmogowych i odczuwalnym smrodem nawet pomimo używania maski.
Skarga Adama podkreśla głębokie zaniepokojenie jakością powietrza, która bezpośrednio wpływa na zdrowie i codzienne funkcjonowanie mieszkańców Zielonej Góry. Odpowiednie i rzetelne informowanie o poziomie zanieczyszczeń jest kluczowe dla zdrowia publicznego, umożliwiając mieszkańcom podejmowanie świadomych decyzji dotyczących ich aktywności na zewnątrz, szczególnie w dni charakteryzujące się wysokim poziomem zanieczyszczeń.
Ta sytuacja rzuca światło na konieczność zapewnienia przez media i odpowiednie agencje monitoringowe większej transparentności i aktualności w podawaniu danych o zanieczyszczeniu powietrza. Tylko dzięki rzetelnym i aktualnym informacjom, mieszkańcy mogą skutecznie chronić swoje zdrowie przed negatywnym wpływem smogu i innych zanieczyszczeń.
opr.sztucznyczat
W ostatnim czasie coraz więcej uwagi poświęca się kwestiom etyki w mediach, szczególnie w kontekście prezentacji informacji, które mogą wpływać na społeczne postrzeganie istotnych lokalnych zagadnień. Wymiana korespondencji między Adamem Fularzem, dziennikarzem z "Wieczorna.pl", a Maciejem Dobrowolskim z "Gazety Lubuskiej", rzuca światło na problemy związane z etyką dziennikarską oraz odpowiedzialnością za treści przekazywane opinii publicznej.
Kontrowersja wokół komentarza Macieja Dobrowolskiego w "Gazecie Lubuskiej" dotyczyła sposobu przedstawienia stanowiska mieszkańców wobec wycinki alei lipowej koło Trzebiechowa. Adam Fularz zarzucił redaktorowi, że jego artykuł sugerował jednomyślne poparcie społeczności lokalnej dla tej decyzji, co zdaniem Fularza było dalekie od prawdy.
Fularz wskazuje, że Dobrowolski tłumaczył użycie skrótów myślowych brakiem miejsca w gazecie, co miało prowadzić do uproszczeń i potencjalnie wprowadzać czytelników w błąd. Przytoczony przez Fularza przykład związany z wycinką drzew ukazuje, jak decyzje redakcyjne mogą wpływać na percepcję sprawy przez społeczeństwo. Według Fularza, skrót myślowy użyty przez Dobrowolskiego nie tylko zniekształcił rzeczywiste stanowisko mieszkańców, ale również mógł zminimalizować opór społeczny, jaki faktycznie miał miejsce.
Wymiana między Fularzem a Dobrowolskim podkreśla istotną rolę, jaką dziennikarze odgrywają w kształtowaniu opinii publicznej. Dziennikarze są oczekiwani nie tylko do przekazywania faktów, ale również do uczciwości.
Opr. SztucznIntelig.
Newsletter UMWL z dn. 15.3.2023
– Odrę zatruły kopalnie – to wniosek z badań międzynarodowego zespołu naukowców. Katastrofę z 2022 r. przeanalizowało Wspólne Centrum Badawcze Komisji Europejskiej oraz Europejska Agencja Środowiska.
Raport z badań przygotowało 18 specjalistów z różnych krajów, m.in. Francji, Włoch, Grecji i Danii. Ich wnioski są podobne do ustaleń zespołu polskich badaczy: katastrofę spowodowało wysokie zasolenie wody, które przyczyniło się do zakwitu złotych alg, a w konsekwencji – do masowego śnięcia ryb. Polski raport nie wziął jednak pod uwagę przyczyny zasolenia – ścieki przemysłowe z górnośląskich kopalń.
Twórcy europejskiego raportu wskazali też, że polski rząd zareagował zbyt późno, by móc ograniczyć skutki katastrofy ekologicznej. Wymiana informacji w tej sprawie była zaś niepełna. Nie zastosowano m.in. alertu Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. W monitorowaniu Odry i ostrzeganiu o zagrożeniu dla środowiska ważnym źródłem danych była zagraniczna stacja pomiarowa – we Frankfurcie nad Odrą.
Komisja Europejska proponuje teraz zmianę przepisów środowiskowych. – Wyciągając wnioski z incydentów takich jak masowe wymieranie ryb na Odrze, Komisja proponuje obowiązkowe ostrzeżenia po incydentach w dolnych odcinkach rzek. Wprowadzono również ulepszenia w zakresie monitorowania, sprawozdawczości i łatwiejszej aktualizacji wykazu substancji zanieczyszczających wodę w przyszłości, aby odpowiadał on stanowi nauki – podkreślają przedstawiciele KE.
Raport na temat zanieczyszczenia rzek ściekami przedstawił również Greenpeace. Aktywiści zbadali dopływy Odry i Wisły, do których dostają się ścieki z kilku kopalń węgla kamiennego należących do Polskiej Grupy Górniczej i Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Greenpeace oczekuje kontroli pozwoleń wodnoprawnych wydanych spółkom górniczym, natychmiastowego przeprowadzenia ocen oddziaływania kopalń węgla kamiennego na środowisko i wprowadzenia nowoczesnych metod odsalania wód kopalnianych wpuszczanych do rzek.
Więcej na temat obu raportów pisze wrocławska „Gazeta Wyborcza": wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/7,35771,29538871,raport-naukowcow-unii-europejskiej-kopalnie-zatruly-odre-fatalny.html#S.miasta_wroclaw-K.C-B.1-L.2.zw.
Wszystkie informacje dot. katastrofy w Odrze dostępne są w naszym serwisie specjalnym
Szanowni Państwo, Wnioskowałem by dla celów turystyki, dla biznesowego celu zarobku na turystach, stworzyć Białogórski, albo Diablogórski Park Krajobrazowy na szczycie Biała Góra i okolicy. Podobnie wnioskowałem w przypadku lasu Oderwald. W obu przypadkach Sejmik był bezczynny. Wniosek złożyłem dla celów dochodów z turystyki, we wniosku zawarłem wymagane dane. Odmówiono mi twierdząc że obszary te już są chronione. Mi chodziło o to aby móc je lepiej rozreklamowac poprzez taką formę ochrony. Zaskarżam decyzję DW.II.7121.21.2017 i domagam się od Radnych Sejmiku realizacji wniosku o utworzeniu Parku Krajobrazowwego.
Pozdrawiam
Adam
elubuska.pl
lubuska.eu
Komunikat prasowy Enmaro
27.03.2018 r.
Smog a zdrowie. Co nas truje latem?
Smog to nie problem sezonowy. Latem także wdychamy spalany w piecach złej jakości węgiel i śmieci. Co się dzieje wtedy z naszym organizmem – tłumaczą eksperci zapytani przez Forum Rozwoju Efektywnej Energii.
Sezon grzewczy skończył się wiosną, ale nikt nie ma złudzeń, że w chłodne letnie noce, mieszkańcy dalej dogrzewają swoje domy lub podgrzewają wodę paląc plastikowymi butelkami, opakowaniami czy pociętymi meblami. Dookoła widać kopcące kominy, a wskaźniki szkodliwych substancji idą w górę.
Diagnoza: złe paliwo, stare piece
Piece na paliwa stałe w domach jednorodzinnych to w większości urządzenia znacznie wyeksploatowane i wiekowe. Średni wiek kotła w Polsce przekracza 13 lat, a pieca kaflowego zbliża się do 40 lat. Ponad 60 proc. kotłów to urządzenia dziesięcioletnie lub starsze, w których da się spalić niemal wszystko.
- Dodatkowo, Polacy są dotknięci ubóstwem energetycznym. 12,2 proc. populacji w 2016 r. miało trudność z zaspokojeniem swoich potrzeb energetycznych z powodu niskiego dochodu lub charakterystyki mieszkania. Skutkuje to tym, że stosują złej jakości albo przypadkowe paliwo - mówi Marta Szymczak, Koordynator Projektu Forum Rozwoju Efektywnej Energii. - Według ostatnich danych, 72 proc. ubogich energetycznie wykorzystuje węgiel jako podstawowe źródło energii, 19 proc. drewno opałowe, a jedynie 4,5 proc. ogrzewa się gazem ziemnym, który jest niskoemisyjny i przyjazny środowisku.
W efekcie, ponad połowa miast z najbardziej zanieczyszczonym powietrzem w Unii Europejskiej znajduje się w Polsce, a sześć z nich plasuje się w pierwszej dziesiątce tego niechlubnego rankingu. Wkrótce ma się to zmienić. Parlament uchwalił ustawę antysmogową, która zakłada zakaz palenia w piecach byle czym. Powstają też przepisy dotyczące jakości dla paliw stałych, zgodnie z którymi, zakazane będzie sprzedawanie fatalnej jakości paliwa. Swoje robią także samorządy, które odpowiednimi uchwałami wprowadzają standardy środowiskowe i realizują programy modernizacyjne. Wreszcie, rośnie świadomość społeczna i presja najbliższego otoczenia. Do tego czasu jednak, dalej będziemy oddychać złym powietrzem. Jakie szkody wyrządza on naszemu organizmowi? Forum Rozwoju Efektywnej Energii zapytało o to lekarzy i ekspertów.
Objawy: zagrożenie zdrowia i życia
W zanieczyszczonym powietrzu unoszą się mikrocząsteczki, m.in. tlenki siarki, tlenki węgla, tlenki azotu, benzo(a)piren, sadza oraz pyły zawieszone PM 10 i PM 2,5. Te trujące związki chemiczne z łatwością przenikają do płuc i krwiobiegu, a następnie, transportowane wraz z krwią, wyrządzają szkody praktycznie we wszystkich układach i narządach wewnętrznych. Przyczyniają się do występowania oraz spotęgowania wielu dolegliwości. Oto czarna lista niektórych chorób wywoływanych prze smog: zapalenie gardła i choroby układu oddechowego, przewlekłe zapalenie oskrzeli, choroby oczu, w tym zapalenie spojówek, niewydolność płuc, astma oskrzelowa, osłabienie płodności, zaburzenia hormonalne, miażdżyca, choroby serca, nadciśnienie, udar mózgu, nowotwory. Na co dzień smog jest także sprzymierzeńcem bezsenności, bólów głowy i depresji.
- Przewlekłe narażenie na zanieczyszczenia powietrza uszkadza mechanizmy obronne płuc i może powodować objawy upośledzenia sprawności układu oddechowego. To może powodować zwiększanie się częstotliwości występowania nadreaktywności oskrzeli, zakażeń dolnych dróg oddechowych oraz wywoływać zmiany strukturalne w miąższu płuc – twierdzi dr n. med. Piotr Dąbrowiecki z Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie.
Oddychanie zanieczyszczonym powietrzem skraca długość życia nawet o rok. Według szacunków Europejskiej Agencji Środowiska, z tego powodu umiera co roku w Polsce ok. 50 tys. osób. Pediatra i reumatolog dr Małgorzata Biernacka-Zielińska tłumaczy, że oprócz kobiet w ciąży i osób starszych najbardziej narażone są dzieci.
- Smog upośledza funkcje obronne dróg oddechowych, drażni i uszkadza nabłonek rzęskowy oskrzeli, toruje drogę wirusom i rozmaitym bakteriom. Organizm usiłuje się bronić, chcąc usunąć szkodliwe cząsteczki poprzez wyksztuszanie i nadprodukcję śluzu. Pojawia się więc przewlekły i uporczywy kaszel - tłumaczy ekspertka.
U dzieci żyjących w bardzo zanieczyszczonych aglomeracjach występują przewlekłe bóle głowy, osłabienie, ciągłe zmęczenie i zaburzenie koncentracji, a kobiety ciężarne rodzą dzieci o mniejszej masie ciała, które są w późniejszym życiu podatniejsze na choroby. Zanieczyszczenia kumulują się przy gruncie, dlatego małe dzieci oddychając powietrzem o jeszcze gorszej jakości przez usta, omijają nos jako element usuwania szkodliwych pyłków - dodaje dr Biernacka-Zielińska. Największy problem mogą mieć z tym maluchy cierpiące na astmę lub alergię.
Jak podaje Health and Environment Alliance (HEAL), międzynarodowa organizacja zajmująca się wpływem środowiska na zdrowie, ponad połowa wszystkich zgonów w Polsce jest spowodowana chorobami układu oddechowego i sercowo-naczyniowego. Szacuje się, że przy przewlekłym narażeniu na zanieczyszczenia powietrza, zagrożenie rozwojem chorób układu oddechowego, chorób krążenia i chorób infekcyjnych może wzrosnąć nawet czterokrotnie, a chorób nowotworowych – nawet pięciokrotnie!
Specjaliści alarmują również, że zanieczyszczone powietrze w Polsce prowadzi m.in. do wzrostu liczby osób, które chorują na różnego rodzaju choroby alergiczne.
- W ostatnim dziesięcioleciu nastąpił dwukrotny wzrost częstości występowania alergicznego nieżytu nosa, astmy i atopowego zapalenia skóry, mimo że stężenia alergenów pozostały w tym czasie na podobnym poziomie. To niemożliwe, żeby doszło do zmian w strukturze genów odpowiedzialnych za rozwój alergii. Zmieniło się środowisko, w którym żyjemy - wyjaśnia dr Piotr Dąbrowiecki, przewodniczący Polskiej Federacji Stowarzyszeń Chorych na Astmę, Alergię i POChP. - Z dekady na dekadę rośnie poziom zanieczyszczeń w środowisku zewnętrznym, a alergolodzy notują zwiększoną zapadalność na choroby alergiczne.
Recepta: bądź świadomy i daj dobry przykład
Długotrwałe, skuteczne rozwiązanie problemu smogu wymaga działań systemowych. I choć władze podejmują działania prowadzące do ograniczenia emisji i zanieczyszczeń, problem smogu nie zniknie z dnia na dzień. Do tego czasu warto przestrzegać kilku podstawowych zasad: w czasie alarmów smogowych unikać przebywania na dworze i aktywności fizycznej, unikać podróży w godzinach szczytu, należy dbać o dobre nawodnienie organizmu i lekką dietę oraz zadbać o powietrze w domu - ograniczyć wietrzenie, sięgnąć po rośliny zielone i oczyszczacze powietrza. Wybierając oczyszczacz powietrza należy upewnić się, żeby rzeczywiście pomagał zamiast szkodzić. Dlatego należy wybierać przetestowane urządzenia, np. przez Polskie Towarzystwo Alergologiczne lub zagraniczne instytuty, np. Europejską Fundację Centrum Badania Alergii (ECARF).
- Można także zadbać o swoje najbliższe otoczenie i dać dobry przykład sąsiadom. Zamiana pieców węglowych na kotły gazowe może całkowicie wyeliminować emisję rakotwórczych składników smogu: bezno(a)pirenu i dwutlenku siatki oraz niemal całkowicie emisję tlenku węgla i pyłów zawieszonych PM10 (ponad 99 proc.). O dwie trzecie spadłaby emisja dwutlenku azotu i niemal o połowę dwutlenku węgla. Gaz płynny to czysto spalające się paliwo. Jego użycie praktycznie nie generuje cząstek stałych i sadzy - mówi Marta Szymczak z biura prasowego FREEE.
Enmaro.com
(...)
Enmaro.com (Energy Market Observer) to serwis infograficzny, który popularyzuje wiedzę o energetyce. Naszym celem jest zwiększanie świadomości społecznej w tym obszarze. Wizualizujemy najważniejsze informacje rynkowe i udostępniamy je opiniotwórczym mediom. Zachęcamy do publikacji naszych infografik!
l.witkowski@na serw. enmaro.com;
Fot. W parku Poetów |