Moi drodzy,
Ostatnio nieco pojeździłem po świecie, odwiedzając też kraje które wydawałyby się mniej wolne od Polski. Tymczasem to nasz kraj okazał się mrocznym, ciemnym, przerażającym reżimem. Miotanym korupcją o jakiej w krajach Ameryki Łacińskiej nikomu się nie śniło.
W byle dziurze jest kilka razy więcej analogowych stacji telewizyjnych niż jest nadawanych w Polsce. Technika pozwala na nadawanie 12 kanałów ogólnokrajowych, a nadawane są 3. Dodatkowo w części kraju dostępny jest dalszy kanał, w rzadkich wypadkach dostępnych jest 5 kanałów. To wg mnie przykład miliardowej korupcji napychającej kabzę Polsatowi i TVN-owi. Mimo że są już niketóre nadajniki cyfrowe, to sieć cyfrowa nie ruszyla, a ma 4-ro do 16-krotnie większa pojemność.
Tabloidy stoją na lepszym poziomie wydawniczym i piszą mniejsze brednie niż polskie „gazety opinii” w stylu Wybiórczej (notabene subwencjonowanej przez rząd, jak ujawniły ostatnie przecieki umów).
W Polsce w ogóle nie ma podstaw demokracji, obawiam się. Wide content mediów, otwarcie się tych mediów na inne pokolenia (wg mnie uprawiają spisek gerontów, jest w nich nieobecna połowa Polaków, bo tyle osób liczy sobie poniżej 35 lat).
Jako partia nie upominamy się o zmianę mechanizmu finansowania polityki w Polsce. Powinniśmy dopominać się o system niemiecki. Nie wiem dlaczego, ale w tym temacie nie udało mi się pozyskać wsparcia zarządu partii. Podobno finansowanie mniejszych partii wzmocni neonazistów- tyle mówi głos osób które określiłbym jako zielonych totalitarystów.
A taka jest polityka w Eur. Środk. Wsch.- neonaziści kontra Zieloni. Ucieczka od polityki i siedzenie cicho pod miotłą w reżimie wg mnie nic nie zmienia. Tylko dyskusja może coś zmieniać. A nie zgarnianie tych problemów pod dywan.