Liberte

Lista działów


Informacje Eko i Zielone

Azrael

Zielone Wiadomości

Tłumacz/ Translate

Polskaliberalna.net - Merkuryusz Polski - Wybory prezydenckie 2010 od kuchni!

Ecoportal.com.pl

Ekopolityka w prasie

Antymatrix- Edwin Bendyk

Indymedia Polska

Mama Ziemia

ZielonyDziennik.pl

Ekologia.pl: Wiadomości

Partia Ochrony Zwierząt

ECOWAWA.PL

ekologia – wiadomości

Zielona Warszawa

Racjonalista.pl

Krytyka Polityczna

Lewica.pl - wiadomości z Polski

strasznasztuka

Czy w Polsce można żyć ekologicznie?


Pamiętam moich zachodnioeuropejskich przyjaciół i ich ekologiczną manię. Żyli zresztą w krajach dość proekologicznych. Dziś Polska jest czarnym charakterem europejskiej i światowej ekologii, a nasz rząd gra dziś główne skrzypce w antyekologicznej opozycji. Czy w Polsce przez takich ludzi rządzonej da się dziś w ogóle żyć ekologicznie?


Energia

Osoba żyjąca ekologicznie w Europie Zachodniej może kupić do swojego domu energię ekologiczną (np. z farm wiatrowych) od ekologicznego producenta. W Polsce rynek prądu nie działa. Dostawców prądu zmieniło jedynie coś ponad 100 obywateli jest to drogie i bardzo biurokratyczne. Choć chodzi tylko o to że jeden dostawca dostarcza do sieci więcej ekoprądu, a inny mniej prądu np. z elektrowni węglowych. Za rządów PiS wprowadzono regionalne monopole elektryczne. Dziś funkcjonującego rynku energii w Polsce nie ma.


Śmieci

W Polsce w wielu miastach, jak np. Warszawie, w ogóle nie ma różnokolorowych koszy na różne śmieci znane z zachodniej Polski, dokąd przywędrowały z Czech czy Niemiec. W najlepszych miastach Polski recyklingowi podlega 7- 8 % odpadów, dziesięciokrotnie mniej niż w krajach skandynawskich. W Niemczech segregacja śmieci zaczyna się już od koszt na ulicac z kilkoma przegródkami na różne śmiecie. W Polsce do segregacji śmieci nie przystosowani są nawet producenci- np. jedna z konserwatywnych gazet codziennych drukuje swój dodatek prawny na żółtym papierze, który pracownicy przy taśmociągu sortującym makulaturę muszą specjalnie wydzierać z reszty gazety.




Standardy produkcji opakowań nie uwzględniają wymogów recyklingu. O ile w Niemczech wszystkie opakowania szklane i większość plastikowych sprzedawana jest z kaucją, a butelki się oddaje do zwrotu, i jest to standard, to w Polsce w ogóle zanikły opakowania zwrotne, nawet na rynku piwa odchodzą do lamusa.


Transport

Człowiek żyjący ekologicznie chciałby zapewne podróżować transportem zbiorowym. A tym, jak opowiadają mi znajomi z tej branży, rządzą różne układy i sitwy, często mające ogromne rozmiary. Tramwaje, autobusy, pociągi- tylko jakaś marginalna ich ilość jest prywatna. Na tym rynku są licencje, koncesje. Opowiada się o firmie busiarskiej, której właścicielami są kuria biskupia i jakiś baron SLD. Jest ona zabezpieczona na zmiany polityczne, ba, to ona dostaje rozszerzenia koncesji, a jej konkurenci mogą się ugryźć w tyłek jak chcą jeździć częściej lub na nowych trasach.


Gdy ostatnio jechałem koleją do moich rodziców, za podróż z Warszawy tam i powrotem zapłaciłem 230- 240 PLN. Jechałem pociągiem EC, jak zawsze- opóźnionym, i potem przesiadłem się na zabytek sprzed lat chyba 50-ciu, elektryczny pociąg podmiejski w którym głośno było jak w lokomotywie. Zamiast pasażerów siedziały duchy z przeszłości. Na chyba 300 miejsc zajętych może było co 10-te. Ów pociąg widmo wlókł się 40 km na godzinę, i tak szybciej niż jeszcze rok czy dwa temu. Nigdy nie widziałem tak malej frekwencji na głównej przecież linii, czy to w Niemczech, czy to w Anglii.


W Polsce kolej często upadla. Pamiętam wizytę w Puławach. Z Cambridge, miasta tej wielkości w Wielkiej Brytanii, pociągi odjeżdżają co 20 minut w na każdej z linii prowadzących w różnych kierunkach. A kolej w Anglii została 10 lat temu sprywatyzowana. A tutaj- pociągów 4-5 razy mniej, do tego osobowe to jeszcze może ze 3 czy 4 się ostały, reszta to same pospieszne. W wielu polskich miastach sporo większych od Puław kolej zamknięto w ogóle.


A w Niemczech koleją dojedziemy niemal wszędzie, pociągi nawet na lokalnych liniach kursują co 30 czy 60 minut, i nie ma takiego monopolu jak w Polsce. Na jednej linii mogą jeździć pociągi różnych operatorów. Już w nadgranicznych dworcach widać że to nie to co u nas, że stoją pociągi nie tylko jednego przewoźnika. W Polsce mało kto wie, że i PKP Przewozy Regionalne, i PKP Intercity- to ta sama państwowa firma. Prywatna konkurencja jest w Polsce tylko na torach w woj. kujawsko- pomorskim.


Reasumując, oj, w Polsce niespecjalnie da się żyć ekologicznie. Nawet transportem zbiorowym za bardzo sobie nie pojeździmy. Przywiezienie zatłoczonym tramwajem torby z zakupami przy 10 ludziach mogących ją rozdeptać w nadludzkim tłoku jest trudne. Ja się nie dziwię że Polska jest dziś dużo mniej ekologicznym krajem niż większość krajów Europy Zachodniej. Część ekologicznych rozwiązań, jeśli nawet przeżyła z komunizmu, to są to dziś muzea, często będące już tylko mitem.

fot. cc media

Posted by fufu on 05:09. Filed under , . You can follow any responses to this entry through the RSS 2.0

0 komentarze for Czy w Polsce można żyć ekologicznie?

Prześlij komentarz

Ostatnie doniesienia

Ostatnie komentarze

Galeria zdjęć